Pomiń zawartość →

Plastic is not fantastic

Jeśli macie dość tematów związanych z tym, jak ważna jest walka ze śmieciami i głupimi nawykami typu picie przez słomkę, to nie czytajcie tego wpisu. Bo dziś napiszę Wam, że świat się zmienia i że sklepy mogą być innowacyjne, inspirujące i pokazywać, że bycie „eko” nie jest równoznaczne z byciem nudnym, brzydkim czy byle jakim.

Od kliku miesięcy w Londynie działa przełomowy, pierwszy taki na świecie, sklep powstały ze śmieci. Brytyjska firma BOTTLETOP, produkująca produkty luksusowe a jednocześnie zrównoważone ekologicznie, otworzyła sklep w oparciu o design „zero waste”. Całość powstała w technologii druku 3D, materiał z którego zbudowane są ściany i sufity to odpowiednio przetworzone odpady z tworzyw sztucznych. Zresztą zobaczcie sami:

Całość projektu uzupełniają podłogi wykonane z recyclingowanych opon gumowych. Dodatkowo renomowany perfumiarz Timothy Hana stworzył specjalny zapach (pamiętacie jak ważny jest aromamarketing?) a  producent Mario C (współpracujący m.in. z Beastie Boys czy Bjork), stworzył koncepcję muzyki odtwarzanej w sklepie (wcześniej wyprodukował album BOTTLETOP BAND z udziałem Carla Barata z Libertines, Matta Heldersa z Arctic Monkeys i Gruffa Rhysa).

Design sklepu stanowi idealne tło dla kolekcji torebek i akcesoriów wykonanych z pietyzmem przez utalentowanych rękodzielników i artystów z tak szalonych materiałów jak recynkligowany metal, przetworzone aluminium czy odnawiana emalia.  Jakby tego było mało część zysków ze sklepu jest przekazywana na fundacje edukacyjne działające w Afryce i Ameryce Południowej, a  firma organizuje warsztaty i dyskusje poświęcone np. ekologicznym materiałom w modzie (jeśli jesteście w Londynie, najbliższy taki event odbędzie się 17 września w sklepie BOTTLETOP na Regent Street).

Czyli co? Można? Można. Czas zmienić świat. Jak? Możemy zacząć od nieużywania słomek do picia piwa, sensowniejszej segregacji śmieci czy niekupowania kolejnej bluzki tylko po to, by wyrzucić ją po dwóch praniach. Powoli musimy się nauczyć, że nasze działania mają swoje konsekwencje.

P.S. Jeśli jeszcze nie widzieliście, m.in. Anja Rubik chce Wam coś powiedzieć:

 

 

Opublikowano w BLOG BLOG VM

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *